BARDZO UCIESZY MNIE NAWET NAJMNIEJSZY KOMENTARZ

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!! Dołącz się do tej wspaniałej grupy podróżników

środa, 6 stycznia 2010

Befana - słodkości

Nie to nie są mikołajki :o) ,to jest Befana! Tłumacząc krótko - odpowiednik nszych Mmikołajek. We włoszech nie ma Mikołajek 6 grudnia jak u nas - bowiem tu 6 stycznia obchodzi się święto Befany. Befana do dobra czarownica, która dobrym dzieciom przynosi słodycze, natomiast złym - węgiel (w związku z tym powstały cukierki wyglądem przypominające węgiel). Każde dziecko rano szuka skarpety wypełnionej słodkościami.
Ja natomiast dzień wcześniej pomagałam Befanie produkując skarpety. Jedna z nich tak na szybko zfotografowana. Kolejne postaram się przedstawić już na spokojnie.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Świetne! i woreczki super,pzdrawiam!

krzycha pisze...

Fajna skarpeta :D
Początki z szyciem - udane :D

Mięta pisze...

Ciekawe święto, i ciekawe imię- Bafana :-))
Początki szycia już kiedyś podziwiałam na Twoich serduszkach, które były bardzo ładne:-)Ta skarpeta na słodkości też fajnie wyszła :-)
Trochę mnie nie było w okolicy blogów ;-) Mam sporo do nadrobienia w czytaniu ...Pozdrawiam :-)

ewetka pisze...

Całkiem udana skarpeta, pozdrawiam

marimala pisze...

Ciekawe są zwyczaje innych krajów. O Befanie słyszałam tylko jako o czarodziejce, a tu się okazuje że przynosi ona prezenty. A jak Ci pięknie wyszła skarpeta i woreczki.

Edit pisze...

Dziękuję za miłe komentarze. Zaraz przybywają mi chęci do szycia, ale skarpety to już na następne święta. Może będę szyła hurtowo...
Natomiast woreczki na każdą okazję dobre. Właśnie zakupiłam nową partię materiałów - bo są obniżki 50% !!! i tak się zastanawiałam nad woreczkami....

We Włoszech Befana - to dobra czarownica, natomiast zła czarownica nazywa się - strega.

Avarill pisze...

Fajna skarpetucha :)