BARDZO UCIESZY MNIE NAWET NAJMNIEJSZY KOMENTARZ

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!! Dołącz się do tej wspaniałej grupy podróżników

niedziela, 24 stycznia 2010

Komunikat

Witam serdecznie wszystkich moich podroznikow po blogu. Mam przykra wiadomosc do zakomunkikowania otoz poprzedniej niedzieli skradziono mi komputer wraz z kluczem internetowym i niestety nie bede mogla juz tak czesto zamieszczac moich prac. Bylam przekonana , ze kiedy jestem w domu nic nikt nie moze mi ukrasc... a tu rabusie weszli uspili mnie i obrobili mieszkanie, a ja bylam w spiaczce przez cala niedziele.
Musze jakos sie zorganizowac jesli chodzi o zamieszczanie postow. Pozyjemy zobaczymy. Przez caly czas tworze jakies cudenka, robie fotki i kiedy tylko znajde dostep do internetu to opublikuje.
Zaskakujecie mnie wszyscy swoimi wpisami pod postem CANDY - dziekuje bardzo. uspakajam wszystkich, ze chociaz nastapily problemy Candy zostanie przeprowadzone. Na szczescie komentarze moge czytac w telefonie.
Mam nadzieje, ze dalej bedziecie ze mna i zajrzycie tu od czasu do czasu.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Edit                                             

30 komentarzy:

agawphotography pisze...

O kurcze, nie wiem co napisać...najważniejsze, że Tobie nic się nie stało, no i mam nadzieję, że uda się złapać tych złodziei!!!!

alicja11 pisze...

Edytko bardzo mnie zasmucił twój komunikat,całe szczęście ,że tobie nic więcej się nie stało.Choć wyobrażam sobie co przeszłaś i jak się teraz czujesz.Dbaj o siebie teraz ze zdwojoną czujnością i życzę zdrówka po przejściach.Pozdrawiam i buziaki zasyłam!

violka pisze...

przykre, że takie bandziory chodzą po ziemi. Trzymam kciuki, byś szybko w pełni doszła do siebie i pamiętaj o zamykaniu drzwi. Pozdrawiam cieplutko :)

;) pisze...

Kurka, Edytko współczuję.
Sama mam na koncie podobne zdarzenie (choć nie w domu a w pociągu)i mogę sobie wyobrazić jak się czujesz.
Poczucie bezpieczeństwa nadwyręzone mocno zapewne... ale trzymaj się, z czasem przy wsparciu rodziny dochodzi się do siebie.
Choć ja np. przestałam jeździć sama pociągami, zwłaszcza w nocy.

elisabii pisze...

O jak Ci współczuje!Trzymaj się bo to najważniejsze!Pozdrawiam serdecznie

Aga robie-bo-lubie pisze...

O mój Boże! Aż ciary mnie przeszły. Trzymaj się dzielnie! Dobrze, że Ty ostałaś się cała i zdrowa!

Anonimowy pisze...

Jasne,że będziemy z Tobą,przykre bardzo to co Cie spotkało.Mam nadzieję,że nie odniosłaś żadnych poważnych obarżeń.Pozdrawiam ciepło i czekam na dalsze prace :)

Bovary pisze...

Przykro mi,że coś takiego Cię spotkało...
Chciałam Ci napisać,że podziwiam Twoje Misie :) sama dopiero "raczkuję" jeżeli chodzi o szydełko.Pozwoliłam sobie dodać Twój blog do swoich linków.
Pozdrawiam ciepło :)
manufakturki.blogspot.com (gdybyś miała ochotę mnie odwiedzić;)

Lucyna pisze...

Tak mi przykro, że coś takiego Ci się przydarzyło. Trzymaj się, jesteśmy z Tobą! Pozdrawiam.

Kasia i Sławek pisze...

Mam nadzieje, ze złapią tych złodziei! Co za tupet! Głowa do góry! Ważne, ze tobie nic się nie stało!

Florentyna pisze...

Ojej, a ja myślałam, że takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach...
Całe szczęście, że z Tobą wszystko ok.
Trzymaj się mocno.
Pozdrowienia serdeczne.

Ewa Kwiatkowska pisze...

Bardzo mi przykro, a jedno co mogę zrobić to Ci współczuć i życzyć, abyś doszła do siebie jak najszybciej.Pozdrawiam Ewa

Mazmika pisze...

Bardzo Ci współczuję, tej okropnej sytuacji, ważne, że Tobie nie stała się krzywda, bo sprawy materialne...szkoda ich ale to rzecz nabyta, a życie mamy tylko jedno...
Trzymaj się dzielnie :)

Edit pisze...

Dziekuje za slowa otuchy. No wlasnie najwazniejsze ze nic mi sie nie stalo. Tylko strach pozostal i piec razy sprawdzam czy wszystko pozamykane.

kristin.bloog.pl pisze...

Jak dobrze,że jesteś cała i zdrowa.No co za tupet.Edytko ściskam Cię mocno.

makneta pisze...

Edytko, weszłam na Twój blog, żeby podziękować ci serdecznie za nagrodę, która właśnie do mnie dotarła, a tu taka przykra wiadomość. Strasznie Ci współczuję, że też takie potworności dzieją się na świecie. Mam nadzieję, że dobrze się czujesz od strony fizycznej i że jednak uda Ci się odzyskać swoje rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie
Makneta

Mięta pisze...

Ja dopiero dziś doczytałam i jestem w szoku. Wiem, że bandziory i złodzieje trafiają się pod każdą szerokością geograficzną, ale dopóki coś złego nie przytrafi się komuś znajomemu, to jakoś tak obok nas się dzieje. Mimo,że z daleka,Edytko przytulam Cię mocno. Najważniejsze, że nic Ci się nie stało.Mam nadzieję,że policja zajęła się sprawą i odzyskasz wszystko co Ci skradziono. Pozdrawiam serdecznie :-)

ewetka pisze...

Przykro, że takie rzeczy się zdarzają, znam ten ból, bo jakiś czas temu też miałam okradzione mieszkanie, okropne uczucie, wierzę jednak,że odzyskasz równowagę psychiczną, życzę Ci tego z całego serca, pozdrawiam ciepło...

mbabka pisze...

Przykro strasznie coś takiego czytać... że też ludzie sumienia nie mają :( Pamiętam, że i mnie okradli kiedyś w akademiku... złodzieja nawet widziałam ale mowę i siły mi odjęło... nie potrafiłam nic zrobić! Pozdrawiam i życzę wielkiej weny twórczej i pogody ducha:)

krzycha pisze...

Tak mi przykro!
Bezczelność ze strony złodzieji.
Brak słów !!!
Trzymaj się !

Edit pisze...

Dziewczyny moje kochane dzieki serdeczne za wszystkie cieple slowa, za usciski. Po przeczytaniu waszych komentarzy zaraz nabieram checi do prac tworczych. Tylko jak ja Wam teraz je pokarze ???

Edit pisze...

Pierwszy tydzien byl dla mnie ciezki. Nie wiedzialam co z soba zrobic w wolnych chwilach - czy dziergac na szydelku, czy szyc. W glowie przewraca sie mase pomyslow i tak po malu odnajduje jakies sily aby cos tworzyc.

marimala pisze...

Edytko trzymaj się cieplutko.Proszę przyjmij ode mnie wyróżnienie. Twój blog jest dla mnie ważny, wracaj szybciutko do nas:*

robaczek15 pisze...

oj szczerze współczuję... Aż się to w głowie nie mieści! Pozdrawiam Cię cieplutko :)

Ivory pisze...

To przeciez okropne, przerazajace doswiadczenie.
Wlasnie zostalam obsypana deszczem wyroznien przez Splocika, ktore tobie przekazuje, z jednoczesnymi serdecznymi pozdrowieniam

coco.nut pisze...

o rany, straszna sprawa! dobrze, że tobie nic się nie stało, choć wyobrażam sobie, ze teraz ci ciężko w domu... trzymaj się mocno!

alicja11 pisze...

Zapraszam do siebie po wyróżnienia.Pozdrawiam.

2owieczki pisze...

Och, to straszne. Współczuję ci.

Jolanna pisze...

Ależ przykra historia :(
Dobrze, że Ty cała i zdrowa.
Mocno przytulam

Avarill pisze...

Okradziono Cię? o współczuję...
Jak oni Cię uśpili?