BARDZO UCIESZY MNIE NAWET NAJMNIEJSZY KOMENTARZ

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!! Dołącz się do tej wspaniałej grupy podróżników

piątek, 30 października 2009

Tildowe serduszka

Od dłuższego czasu przymierzam się do uszycia Tildy - bowiem przypadła mi do gustu ta piękna dama. Jak to ze wszystkim bywa zaczęłam od zbierania materiałów. Najpierw wyszukiwałam w internecie wszelkich informacji, różne blogi, oglądałam zdjęcia; później kupiłam książkę "Tildas Haus" - Tone Finnanger; następnie zaczęłam zbierać różne szmatki, szmateczki - inne przydasie to już mam od dłuższego czasu.
A oto pierwsze moje dzieła, które powstały w połączeniu z moją wyobraźnią.




Myślę, że serduszka zawsze urzekają, jakie by nie były - nawet te koślawe :o)
Pięknym wyróżnieniem obdarowała mnie marimala - jestem niezmiernie wdzięczna. Takie wyróżnienie zobowiązuje.
Muszę się starać aby zawsze tak było.
Pozwolicie? Wkrótce opublikuję do kogo powędruje serduszko. Muszę lecieć do pracy. Ten czas tak goni..... A więc zajrzyjcie tu jeszcze odrobinę później. Pa, pa :o)

7 komentarzy:

Pat ze Srebrnego...:) pisze...

Ale cudeńka! Wściekle zazdroszczę talentu, bo moje tildowe próby na razie w większości lądują w koszu...:( To może za jakiś czas Candy połączone z kursem tildowego szycia?;)

boniusia pisze...

jak zwykle cudowne ;-)

Anonimowy pisze...

śliczne te serduszka,kurde też mi takie chodzą po głowie,tylko serca brak by do maszyny usiąść:))

mordka pisze...

Pozazdrościłam Wam tych cudeniek uszytych i wyciągam właśnie maszynę - podziwiam Was podpatruje i troszkę zmałpuję ciekawe co mi z tego wyjdzie hihihi
http://mmmordka.blogspot.com/

mamanluisa pisze...

ciao, che belli!!!
se passi dal mio blog c'è un regalo per te
Serafina

boniusia pisze...

zapraszam po odbiór wyróżnień do mnie ;)

Edit pisze...

Na prawdę tak Was zmobilizowałam do wyjęcia maszyny ???
Zapomniałam dodać, że serduszka były szyte ręczne bo jak na razie nie mam maszyny do szycia - a bardzo mi jej brakuje.
Kurs szycia to i mnie by się przydał.
Pożyjemy - zobaczymy :o)