Dla mnie nastal okres wytezonej pracy.
Nawet dla samej siebie nie mam czasu.
A i nie pamietam kiedy to w domu moglam sobie spokojnie posiedziec.
Kazda wolna chwile wykorzystuje na tworzenie.
Ponizej efekt mojej pracy z ostatniego miesiaca.
Naszyjnikow jest o wiele wiecej,
nie zawsze zdaze zrobic fotke.
a tak prezentuje sie moje stoisko
na jednym z miejskich festynow - jarmarkow.
Zawsze mnie gdzies niesie.
Wracam do domu zmeczona.
Powtarzam czesto - musze odpoczac; - nigdzie nie jade,
ale wystarczy, ze ktos zadzwoni i powiadmi mnie o nastepnym jarmrku...
sily wracaja i zaczynam przygotowania,
a zawsze chce sie jak najwiecej zrobic.
TAK TO U MNIE BYWA
Pozdrawiam serdecznie
Edit
9 komentarzy:
zaglada zaglada :))i ciesze sie,ze mimo wszystko znalazlas czas na posta :)) piekne prace :)
Jakie to mile widziec komentarz pod postem :o)
Dziekuje iza
Edit, fajne te Twoje cudeńka :-) a wakacje to chyba dla większości taki czas, że spędza się go z dala od komputera. Pozdrawiam :-)
Beata (To lubie...)
Cieszy mnie to, ze podobaja Ci sie moje prace. A jesli chodzi o komputer - zawsze uwazam, ze to strata czasu,bo przeciez jest wiele przyjemniejszych rzeczy do robienia :o)
Jak usiade przy moich koralikach to swiat dla mnie nie istnieje :o)
Piękne rzeczy tworzysz, pokazuj trochę częściej. Serdecznie pozdrawiam.
Elzbieto dziekuje za uznanie. Postaram sie czesciej cos zamieszczac - choc nie bedzie to latwe.
Pewnie, że zaglądają :)
Śliczne korale!
Czesc Mieta, milo mi, ze zagladasz. Dzieki.
Jaka masa kolczyków, jak w jakimś wielkiej galerii artystycznej :)
Prześlij komentarz