BARDZO UCIESZY MNIE NAWET NAJMNIEJSZY KOMENTARZ

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!! Dołącz się do tej wspaniałej grupy podróżników

wtorek, 10 listopada 2009

Co z tym misiem zrobić :o(

Oto wypchany miś jak wcześniej opisywałam.
Po zakończeniu rączki nitkę przeciągnąć do 3 rzędu. Natomiast przy nóżce nitkę przeciągnąć do 5 rzędu. (widać na zdjęciu powyżej)
Dalej przygotować sobie długą igłę, którą przymocujemy rączki i nóżki.
Tak więc nóżki mocujemy w 10 rzędzie tułowia ( jasne, że liczymy od dołu) przeciągnąć nitkę 2 lub 3x przez całość. Dokończyć wypychanie brzuszka i podobnie przymocować rączki w 5 rzędzie licząc od góry.W taki oto sposób rączki i nóżki będą mogły się ruszać. Jeśli będzie to kłopotliwe, przyszyjcie wszystko normalnie na okrętkę.
Moje prace zatrzymały się na tym etapie.
Pozostaje teraz przyszyć główkę, nosek i uszka. Doszyć oczka z koralików, wyszyć nosek i pazurki czarnym kordonkiem, no i misiek będzie gotowy. Tylko ubranko jakieś będzie trzeba wymyślić.

9 komentarzy:

dorotaluk pisze...

Mój misiek jak na razie jest bez łapek biedaczek;)
Miałam wielkie problemy z nóżkami wychodziły mi strasznie mikre w stosunku do całej misiowej sylwetki.
Musiałam zrezygnować z 4 oczek początkowych i zastąpić je ....10.
Ciekawe jak mi teraz łapki ''pójdą'' dzisiaj się za nie zabieram:)

robaczek15 pisze...

dziś zamierzam całego misia wyszydełkować korzystając z pochmurnej pogody za oknem w Polsce. Zobaczymy co mi wyjdzie :)

Edit pisze...

dorotaluk - z Twoją praktyką wiem, że sobie poradzisz doskonale. Jak dobrze pamię tam to zdecydowałaś się dziergać misia z kordonka - dlatego proporcje, które ja zastosowałam mogą Ci nie odpowiadać to prawda.
robaczek15 - taka mistrzyni w dzierganiu misiaczków jak Ty na pewno coś fantastycznego wydzierga :o)
Dziewczyny nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła zobaczyć Wasze misiaki.
Mój biedaczek cały czas leży tak jak widzicie na zdjęciu :o)

Pat ze Srebrnego...:) pisze...

No to mój dobił do tego samego etapu;) Teraz wypychanko i ubranko...obym zdążyła, bo jakoś nie spodziewałam się, że on taki duży wyjdzie!

mordka pisze...

Mam już brzuszek misia moze dzis uda sie cos wiecej zrobic ale nie wiem bo chorobsko mnie rozbiera i nie wiem czy nie skoncze w łóżku:( ale zaczęłam już
http://mmmordka.blogspot.com/

Edit pisze...

Liczę na Was,na pewno dacie radę. Mordka choróbsko za drzwiami zostaw nie wposzczaj do domu :o)

robaczek15 pisze...

Mój misio już pozszywany. Jeszcze tylko ubrać go ładnie muszę. Mam pytanie Edit: Kiedy mamy umieścić zdjęcie misia na swoich blogach?

Edit pisze...

Prawdę mówiąc to już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Wasze misiaki :o)
Nie wiem jak tam wszyscy poradzili sobie z misiakami.
Powiedzmy, ze już od poniedziałku można zamieszczać swoje misiaki.
Kto szybciej skończył ma więcej czasu na zbieranie komentarzy.
Kto jeszcze nie zaczął koniecznie musi gonić.... :o)
Każdy dzień może okazać się cenny.

mordka pisze...

No niestety choróbsko dopadło na dobre muszę leżeć, oczy bolą wszystko denerwuje i w ogóle nie czuję żeby antybiotyk działał :( więc u mnie tylko brzuszek jest i nic poza tym i nie wiem czy zdaże do 25 :( http://mmmordka.blogspot.com/