BARDZO UCIESZY MNIE NAWET NAJMNIEJSZY KOMENTARZ

ZAPRASZAM SERDECZNIE !!! Dołącz się do tej wspaniałej grupy podróżników

poniedziałek, 9 listopada 2009

Jak tam misiaczki?

Mamy już wszystkie elementy? Ja prawdę mówiąc jeszcze nie dokończyłam nóżek. Myślę, że jutro znajdę czas aby wszystko nadgonić.
Kto już doszedł do tego etapu zaprezentowanym na zdjęciu może zacząć wypychać misiaczka :o)
Nawpychajcie misiaczkowi a co tam :o)
Najpierw wypchać główkę, następnie rączki i nóżki.
Wypchaną rączkę, nóżkę należy zamknąć pozostawioną nitką. W tym celu bierzemy nitkę i ściągamy nią wszystkie oczka razem, nitkę jeszcze pozostawić.
Tułów wypchać 1/3 cz.
W ciągu dnia zamieszczę zdjęcia, które zobrazują to co należy wykonać.
Jak pojawią się jakieś wątpliwości - pytajcie.

6 komentarzy:

marimala pisze...

Mój jest chwilowo beznogi. Jutro dzień wolny to się nadgoni z dzierganiem. A póki co kawałeczki leżą w koszyczku i czekają na te wolne chwile :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie szydełkujące kobietki :-)

Pat ze Srebrnego...:) pisze...

Moje dwa modele próbne na razie poszły w kąt, bo pyszczki wyszły im jak mrówkojadom...jednk inne przerabianie półsłupków robi różnicę...;P ale model pokazowy ma się nieźle i tylko mu nóg jeszcze brakuje i też mam nadzieję, że jutro to ndgonię;)

Anonimowy pisze...

a mój miś będzie siedział sobie dziś:))a co z ubrankiem droga Edit,tez cosik nam zaprezentujesz,czy to ma być nasza inwencja twórcza??

Edit pisze...

Ubranka to już każdy sam wymyśla - tak będzie ciekawiej.
Mojemu misiakowi kawałek nogi brakuje, a jeden w bałwanka się zamienił :o)

by_giraffe pisze...

a ja zaczęłam Was gonic :) moze zdążę

Mięta pisze...

Mój ma nogę jedną grubszą drugą chudszą :-/ i jeszcze obie nie tak długie jak powinny być. Ale chyba je dziś zdążę skończyć, albo jutro ;-) A potem będę go napychać, bo coś cieniutki w pasie hi hi hi ...